MOVIE CENTER
Początkowo podchodziłam do tego filmu bardzo niechętnie. Ciężki, zmuszający do maksymalnego skupenia (przynajmniej moim zdaniem) , ale w końcu się skusiłam, bo kogo bym nie spytała, to wychwalał ową produkcję pod niebiosa. Bardzo ciekawy pomysł z tymi podróżami we śnie, a wreszcie samej incepcji, czyli podłożenia komuś cudzej idei wprost do głowy. Efekty specjalne? Fantastyczne! (Nie przeżywałam tego w kinie, lecz w domowym zaciszu, więc pewnie połowę emocji mnie minęło) .
W filmie zobaczymy między innymi Leonardo DiCaprio, Josepha Gordona-Lewitta, Toma Hardy'ego (Ci dwaj spodobali mi się w rolach Arthura i Eamesa, wokół których fani snują pewne domysły.. ) i Cilliana Murphy'ego, i aktorzy spisali się bardzo dobrze! Co jeszcze warte jest uwagi? Na pewno ciekawie rozwiązano kwestię odróżniania snu od rzeczywistości, czyli motyw tzw. talizmanów. No i nie mogę przyczepić się do muzyki, skomponowanej przez mistrza Hansa Zimmera (przykladowo utwór "Time" )
Co możecie ciekawego powiedzieć o tym filmie?
Offline
oglądałam! ale tak jak mówisz trzeba w maksymalnym skupieniu oglądać ... a ja oglądałam to w sylwestra i z przyjaciółką więc trochę się pogubiłam XDD
ale przyznam pomysł snu we śnie był bardzo fajny i te efekty ...
jednym zdaniem .. film bardzo polecam !
Offline
Wiesz, ja mimo wszystko po seansie czułam pewien... niedosyt, możliwe, że mało się skupiłam, że nie wniknęłam zbytnio ^^; Nooo, efekty to jedna z największych zalet tego filmu, a wiesz, że scenę w hotelu, gdzie obracały się ściany, kręcili 'autentycznie' ? tzn., ściany naprawdę się przesuwały
A co powiesz w temacie Eamesa i Arthura?
Offline